You are currently viewing ZIMA

ZIMA

Zima nie jest już taką zimą jak kiedyś. To nie znaczy jednak, że NATURALNY RUCH o każdej porze roku ma zanikać. Coraz mniej dzieci doświadcza naturalnego sensorycznego odpowiedniego bodźcowania. Już niedługo będziemy opowiadać: „Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze zimy były pełne śniegu, dzieci codziennie bawiły się godzinami na podwórku, nie zostawiając na sobie suchej nitki kombinezonu 😊 …”. Zimy faktycznie były stałe z pewnym śniegiem. Systematyczne popołudnia ze zjeżdżaniem na sankach, turlaniem się, radosnym przepychaniem były obowiązkowym zajęciem bez obowiązku 😉, tylko po prostu z czystej potrzeby. I to bez dorosłych. Bo dorośli wtedy zajmowali się domem, zarabiali na życie. Mama tylko wołała dzieci z podwórka i zwykle nie mogła się dowołać. Odbywało się to w naturalnych dziecięcych relacjach. To były wrażenia, które dodawały radości, uodparniały, uczyły życia- doświadczania upadków i podnoszenia się.  Pora roku to po prostu Naturalny Nauczyciel. I zima taka, jaka jest, w dalszym ciągu tym Nauczycielem zostaje.